Kategorie blog
Oleje w żywieniu koni
Oleje w żywieniu koni

Zamość, 19.10.2021

Droga Aniu,

W tym liście chciałbym poruszyć kwestię olei naturalnych w żywieniu koni. Wiele produktów paszowych zawiera ten dodatek. Wielu właścicieli koni, dozuje też oleje do paszy wedle własnych doświadczeń i obserwacji wpływu na koński organizm. Czy możesz przybliżyć mi ten temat bardziej?

Dlaczego stosuje się oleje? Jakie oleje naturalne nadają się do stosowania w żywieniu koni? Na co działają poszczególne oleje? Jakie dawki oleju można podawać i co ma wpływ na zwiększenie lub zmniejszenie dawki? O czym powinienem pamiętać przy suplementowaniu diety końskiej olejem? Czy powinienem dodawać jakieś witaminy?

A na koniec zostawiam sobie najważniejsze pytanie! Skoro różne gatunki olejów adresują różne aspekty żywieniowe, to czy mogę mieszać oleje naturalne? Na przykład: czy mogę stosować np. mieszankę oleju lnianego, sojowego i z ostropestu? A może mieszanka oleju kukurydzianego, słonecznikowego i sojowego? Jakie mieszanki byś poleciła i w jakich proporcjach? No i czy istnieje, lub Twoim zdaniem jest jakaś idealne połączenie olei naturalnych, które mógłbym dodawać do pasz lub sieczki? Pożera mnie ciekawość i zniecierpliwienie, co odpiszesz…

Ciepło pozdrawiam w coraz chłodniejsze dni

Marcin

Jak żywić konie w okresie jesiennym

Lębork, 23.10.2021

Drogi Marcinie,

Tłuszcze są bardzo ważnym elementem końskiej diety. Naturalna dieta dzikich koni składa się z 2-4% tłuszczu. Tłuszcz występuje w runi pastwiskowej. Rzeczywista ilość oleju jaką potrzebuje koń udomowiony przy braku intensywnej pracy jest nieduża z tego względu, że naturalną dietą koni są trawy, a ilość kwasów tłuszczowych znajdujących się w nich jest niewielka.

Tłuszcze są wartościowym źródłem łatwo przyswajalnej energii dla konia, dodatkowo wspierają działanie układu  nerwowego i krwionośnego, odgrywają rolę w prawidłowym funkcjonowaniu struktur błon komórkowych, chronią narządy wewnętrzne przed uszkodzeniem oraz uczestniczą w procesie przyswajania witamin: A, D, E i K.

Tłuszcze poprawiają parametry wysiłkowe koni, obniżają częstość akcji serca, zwiększają produkcję nasienia u ogierów hodowlanych, poprawiają odpowiedzi immunologiczne, potencjalnie poprawiają wrażliwość na insulinę albo reakcję organizmu na hormon insuliny sygnalizujący usunięcie glukozy z krwi po posiłku.

Oleje są korzystne dla wszystkich koni, w zależności od rodzaju sprawdzają się u koni ochwatowych, kolkowych, wrzodowych, z lipcówką, problemami stawowymi. Nie wszystkie oleje oferują te same właściwości zdrowotne. Dlatego oleje należy dobierać mądrze. Tłuszcze są rozkładane na kwasy tłuszczowe, które są podatne na utlenianie. Witamina E jest silnym przeciwutleniaczem, który pomaga zabezpieczyć komórki przed stresem oksydacyjnym. Oleje mają różną zawartość witaminy E. Jednym z bardzo ubogich olejów w tą witaminę jest olej lniany. Jednak ogólną zasadą w ustaleniu prawidłowej diety dla konia jest przyjęcie założenia, że na każde 100 ml podanego oleju powinno w diecie znaleźć się 100 IU witaminy E.Oleje w żywieniu i diecie koni - kwasy Omega 3, Omega 6

Oleje roślinne zawarte w runi pastwiskowej zawierają wiele różnych tłustych, bogatych w kwasy substancji zwanych trójglicerydami. Same triglicerydy składają się z różnych rodzajów kwasów tłuszczowych, w tym niezbędnych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych: Omega-6 i Omega-3. Organizm konia nie jest w stanie wyprodukować ich sobie sam dlatego muszą zostać dostarczone z pożywieniem. Większość olejów roślinnych zawiera również Omegę-9, która nie jest niezbędnym nienasyconym kwasem tłuszczowym bo organizm konia potrafi wysentytezować ją samodzielnie z innych tłuszczów nienasyconych. Jeśli jednak spożycie przez konia Omegi-3 i Omegi-6 jest niskie, to Omega-9 musi być dostarczona z diety.

W ciągu całego roku dzikie konie spożywają różne proporcje Omegi 3 i 6 w zależności od sezonu wegetacyjnego i składu runi. Generalnie młoda trawa i jesienna ma zdecydowaną przewagę Omegi 3 nad Omegą 6 a letnia i dojrzała charakteryzuje się spadkiem Omegi 3 a wzrostem Omegi 6. Dla przykładu siano z traw sianych, jak na przykład z tymotki łąkowej, koszonej w maju lub bliżej jesieni (tak zwany drugi pokos) ma bardzo podobne proporcje Omegi 3 do 6 jakie występują w oleju lnianym. Dwie małe filiżanki oleju lnianego zawierają orientacyjnie mniej więcej tyle samo kwasów Omega 3 jak 11 kg siana z tymotki koszonej w tym terminie. Oznacza to, że konie karmione wyłącznie sianem z tymotki koszonej w maju lub drugim jej pokosem przypadającym bliżej jesieni otrzymują w takiej diecie proporcję Omegi 3 do 6 jak od 1:0,3 do 1: 0,6. Siano koszone później, czerwcowe, lub siano z dużą domieszką ziół ma zdecydowanie wyższy poziom Omegi 6. Natomiast wszelkie zboża jakimi karmione są konie (owies, jęczmień, kukurydza) oraz makuchy z wyjątkiem lnianego mają znaczną przewagę Omegi 6 nad Omegą 3. Zdrowiu konia, który korzysta z siana bogatego w Omegę 3 albo ma całodobowy dostęp do takiej zielonki i nie korzysta z paszy treściwej pod postacią zbóż może sprzyjać suplementacja Omegą 6. Koniom, które karmione są zbożem i makuchami z wyjątkiem lnianego i korzystają z siana koszonego w czerwcu będzie służyła suplementacja Omegą 3. Nie trudno zauważyć, że diety koni oparte na sianie późno ciętym, paszach zbożowych oraz roślinach strączkowych, dodatkowo często z dodatkiem oleju sojowego, kukurydzianego czy rzepakowegobardzo niskie pod względem Omegi 3 co jest dla zdrowia bardzo niekorzystne. Z drugiej strony dla konia przebywającego całodobowo lub większość dnia na majowym pastwisku i korzystającego z siana koszonego szybko dodatkowa suplementacja Omegą 3 również nie będzie służyć.

Nie ma niekorzystnych kwasów tłuszczowych, ale nieprawidłowe proporcje pomiędzy nimi mogą sprawić, że staną się one niekorzystne dla zdrowia. Omega 6 jest tak samo ważna dla konia jak Omega 3. Każdy olej, jeśli zostanie właściwie użyty zostanie utleniony w celu uzyskania energii i włączony do błon komórkowych zgodnie z wymaganiami. Duże ilości Omegi 6, które nie zostaną zrównoważone Omegą 3 mogą przyczynić się do stanów zapalnych i zmniejszenia odporności. Brak Omegi 6 natomiast będzie sprzyjać infekcjom i również zmniejszeniu odporności. Oba kwasy tłuszczowe są koniom niezbędne dlatego w kluczu do ułożenia właściwej diety ważniejsze jest utrzymanie równowagi pomiędzy Omegą 3 i Omegą 6 niż skupianie się na całkowitej ich ilości. W zdrowej diecie ludzkiej przyjmuje się, że proporcje pomiędzy Omegą 3 i 6 nie powinny przekraczać 4:1 (z przewagą Omegi 6). Biorąc pod uwagę fakt, że głównym elementem diety dzikich koni są trawy to w całokształcie diety koni domowych powinno znaleźć się więcej Omegi 3 niż Omegi 6. Z tego względu podstawą naszego wyboru co do oleju, który chcemy koniom zasuplementować powinna być dogłębna analiza paszy objętościowej, którą spożywa zwierzę (pora roku w sezonie pastwiskowym, termin pokosu siana, rodzaj łąki, z której przygotowane jest siano, udział koniczyny i ziół) oraz udział w diecie paszy treściwej, zbóż, makuchów czy nasion roślin oleistych.

Kwas tłuszczowy Omega 3, czy w zielonce pastwiskowej, czy w sianie bądź oleju lnianym (olej lniany to jedyny olej roślinny charakteryzujący się przewagą Omegi 3 nad Omegą 6) występuje pod postacią kwasu alfa- linolenowego (ALA). W takiej formie jest on całkowicie nieprzyswajalny dla konia. Po spożyciu zostaje przekształcony do kwasu dokozaheksaenowego (DHA) oraz kwasu eikozapentaenowego (EPA) gdzie może pełnić swoje pozytywne funkcje. Do prawidłowej przemiany ALA w EPA i DHA koń potrzebuje sprawnie działających enzymów oraz cynku, magnezu, chromu, kwasu foliowego i innych witamin. W przypadku źle zbilansowanej diety, przy występujących niedoborach suplementacja olejem lnianym może nie być w stanie zapewnić korzyści zdrowotnych. Niektóre konie nawet w szczytowej kondycji potrafią przyswoić jedynie 20% ALA. Z tego względu dla koni przewlekle chorych, osłabionych, źle odżywionych albo z niską odpornością często proponuje się kilkutygodniową suplementację olejem rybnym, w którym Omega 3 występuje bezpośrednio w formie EPA i DHA. Te formy nie wymagają takich przemian metabolicznych i są zdecydowanie łatwiej przyswajalne. Również prowadzone badania na klinicznie zdrowych koniach wskazały na wyższą odpowiedź komórkową u zwierząt spożywających olej rybny w porównaniu do tych, które spożywały siemię lniane. Innym źródłem EPA i DHA mogą być algi morskie.

DHA odgrywa istotną rolę w utrzymaniu układu nerwowego w zdrowiu a EPA wykazuje działanie przeciwzapalne. Oba kwasy wspierają funkcje sercowo- naczyniowe, utrzymują homeostazę organizmu, blokują zapalne prostaglandyny (hamują nadmierną i niekontrolowaną odpowiedź zapalną).

Omega 3 doskonale sprawdza się w przypadku lipcówki. Udowodniono, że konie spożywające około pół kilograma siemienia lnianego dziennie doświadczały znacznego spadku reaktywności na gryzące muszki. Udowodniono również, że czynność płuc u koni z astmą uległa poprawie po suplementacji DHA i poprawa ta w wyniku 8 tygodniowej suplementacji była równoznaczna z podaniem trzytygodniowej kuracji lekiem przeciwzapalnym (dekzametazonem). W suplementacji na stawy podaż Omegi 3 pochodzenia morskiego zdecydowanie przewyższa działanie przeciwzapalne i ochronę tkanki stawowej i błony maziowej w porównania do ALA z siemienia lnianego a badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Kentucky ujawniły, że dodatek oleju rybnego do diety koni w treningu poskutkowało niższym tętnem, stężeniem glicerolu w osoczu, wolnymi kwasami tłuszczowymi i cholesterolem podczas testu wysiłkowego w porównaniu do oleju kukurydzianego, który jest wybitnie bogaty w Omegę 6.

Kwasy tłuszczowe pod postacią ALA stanowią średnio około 55% tłuszczu w zielonce pastwiskowej i 18-35% w sianie. Jednak im dłużej siano jest składowane tym więcej ich traci. Z tego względu na przedwiośniu po dłuższym leżakowaniu siana zaleca się koniom suplementację olejem lnianym.

Z kolei Omega 6 znajdująca się w runi pastwiskowej to głównie kwas linolowy (LA) oraz niewielka ilość kwasu gamma- linolenowego (GLA). LA po spożyciu przez konia bierze udział w tak zwanej kaskadzie kwasu arachidonowego. W procesie tym jako końcowy metabolit powstaje GLA oraz ważne prostaglandyny (aktywne związki lipidowe) utrzymujące homeostazę organizmu na właściwym poziomie. Kwas GLA w zielonce jest szczególnie istotny. Nie występuje w dużej ilości ale wykazuje bardzo pozytywny wpływ na zdrowie. I pomimo, że należy do rodziny Omegi 6 powszechnie uznanej za prozapalną to wykazuje działanie wybitnie przeciwzapalne. Znajduje się również w znacznej ilości w oleju z wiesiołka lub z ogórecznika a także w oleju z pestek czarnej porzeczki, wchodzi również w skład oleju konopnego (olej konopny ma dość pokaźną ilość Omegi 3 w swoim składzie). Te oleje w suplementacji koni stanowią wyjątkowe działanie lecznicze ze względu na występujący w nich GLA, używane są w zespole wrzodów żołądka, chorobach stawów a także skóry, regulują także pracę układu krążenia oraz mają bardzo pozytywny wpływ na układ nerwowy i immunologiczny.

olej lniany, kukurydziany, sojowy w żywieniu koniNatomiast z olejów bogatych w LA to głównie olej kukurydziany, który ma udowodnione działanie lecznicze przy wrzodach części gruczołowej żołądka ponieważ potrafi zmniejszyć kwasowość i stymulować organizm do produkcji żołądkowych prostaglandyn, których główną funkcją jest produkcja ochronnego śluzu.

Inne z olejów bogatych w ten kwas to olej sojowy, słonecznikowy czy ryżowy a także osetowy. Olej osetowy jest również olejem leczniczym. Sprzyja regeneracji nabłonka jelitowego jednak w odróżnieniu od całych ziaren ostropestu plamistego zawiera śladowe ilości sylimaryny więc nie wykazuje działania leczniczego dla wątroby. Sprawdza się po kolkach i w przypadku schorzeń jelit. Olej ryżowy natomiast zawiera gamma oryzanol, który wspomaga przyrost mięśni. Olejem mieszanym z Omegą 3 jest olej rzepakowy.

W układzie pokarmowym konia oleje trawione są w jelicie cienkim. Dostarczają energię strawną bez białka i bez błonnika. Wszystkie oleje bez względu na rodzaj dostarczają mniej więcej tyle samo energii, są tak samo kaloryczne, szacunkowo 900 kalorii na 100 g i wagowo w porównaniu do strawnych węglowodanów dostarczają jej około 2,25 razy więcej. Ich strawność jest wyższa niż strawność zbóż i dla układu pokarmowego konia zdecydowanie łatwiej uzyskać energię z oleju niż ze zboża.

Oleje stosuje się w przypadku, gdy chcemy koniom zwiększyć wagę ciała, w celach leczniczych albo gdy zależy nam aby zwiększyć ilość energii w dawce pokarmowej sportowcom bądź koniom wrażliwym bez zwiększania ilości skrobi, która w nadmiernej ilości zaburza mikrobiom i pH jelita grubego oraz ma niekorzystny wpływ na żołądek. Konie ciężkopracujące mają ogromne zapotrzebowanie na energię, którą tradycyjnie zapewnia się fundując im zbyt obfite posiłki skrobiowe. Karmienie dużą ilością zboża wiąże się z kwasicą jelita grubego, rozwojem choroby wrzodowej i może prowadzic do kolek, nerwowości jak również utraty apetytu.

W przybliżeniu 300 ml oleju ma tyle samo kalorii (energii) co 1 kg owsa. Olej ze względu na to, że nie zawiera skrobi stanowi bezpieczną i przyjazną opcję dla koni nadpobudliwych lub chorych: ochwatowych, kolkowych, wrzodowych. Zaletą oleju jest to, że zmniejszając ilość paszy treściwej można podnieść jej kaloryczność bilansując w ten sposób poziom energii. W trakcie procesów trawiennych i metabolicznych olej wytwarza mniej ciepła niż ta sama równoważna ilość paszy. Dieta tłuszczowa oferuje koniom pracującym mniejsze obciążenie cieplne zmniejszając straty elektrolitów i ilość wydalanego potu co może być szczególnie istotne w ciepłych porach roku. Dodatek oleju sprawia, że kwasy tłuszczowe w nim zawarte spalają mięśnie w trakcie rozgrzewki i wolniejszego tempa ćwiczeń. Dzięki temu są one w stanie zaoszczędzić glikogen na czas intensywnej pracy i uniknąć zmęczenia.

Ilość podawanego oleju będzie zależała od powodu, dla którego wprowadzamy go do diety konia. Konie lekko pracujące bądź niepracujące, zdrowe i pasące się na wiosennych pastwiskach z reguły nie potrzebują dodatku oleju. Dieta w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe np u koni, które nie mają dostępu do pastwiska albo wczesną wiosną kiedy pastwiska są bardzo ubogie lub niedostępne dla koni a jakość siana naturalnie spada suplementacja olejem jest kluczowa. Dieta uboga w kwasy tłuszczowe może powodować suchą i łuszczącą się skórę i inne problemy zdrowotne.

Wprowadzając olej do diety najbezpieczniej jest zacząć od małej dawki, od ilości 30-50 ml dziennie i najlepiej dawkę tą rozdzielić na wszystkie posiłki treściwe jakie otrzymuje koń. Dawkę należy stopniowo zwiększać co kilka dni mniej więcej o taką samą ilość jaka stanowiła dawkę startową. Jeśli w tym czasie rezygnujemy ze zboża to stopniowo należy je odstawiać. Takie postępowanie pozwala przewodowi pokarmowemu przystosować się do tłuszczu i zmniejszy prawdopodobieństwo wystąpienia rozluźnionego kału oraz zmniejszy prawdopodobieństwo przyhamowania fermentacji włókna w jelicie grubym. Zbyt gwałtowne wprowadzenie oleju do diety konia może spowodować wzdęcia, gazy, biegunkę oraz uniemożliwić przewodowi pokarmowemu pełne wchłanianie składników odżywczych zawartych w paszy. Dopiero co najmniej po około 3 tygodniach od wprowadzenia oleju do diety organizm konia zacznie korzystać z niego w pełni. Może zająć to nawet 12 tygodni i mogą minąć 3 miesiące kiedy zmiany będą widoczne dla oka właściciela.dawkowanie oleju w diecie i zywieniu koni

Chociaż nic nie zastąpi dobrze zbilansowanej diety i pielęgnacji to olej stanowi również wspaniały dodatek nadający sierści blasku. W tym celu wystarczy niewielka jego ilość aby spełniał to zadanie, wystarczy zaledwie 30-50 ml. Olej ułatwia także przesuwanie się treści pokarmowej więc jest znakomitym dodatkiem dla koni skłonnych do zaparć.

Generalnie zasady są takie, że kuce i konie karmione paszami o niskiej zawartości kwasów tłuszczowych (dotyczy to również paszy objętościowej) mogą być karmione do 100 ml oleju na 100 kg masy ciała. Jeśli zwierzęta są żywione bogatą zielonką pastwiskową albo bogatym w kwasy tłuszczowe sianem lub makuchami to ilość wprowadzonego oleju należy dokładnie wykalkulować lub skontaktować się w tym celu z dietetykiem ponieważ badania dowodzą, że zbyt duża ilość oleju w dawce pokarmowej zwiększa ilość tłuszczu wchodzącego do jelita grubego do poziomu, który hamuje fermentację przez bakterie celulolityczne.

Oleje uzyskuje się z nasion roślin oleistych na dwa główne sposoby. Jednym z nich jest tłoczenie nasion na zimno często w środowisku chłodzonym wodą aby utrzymać olej w temperaturze poniżej 60 stopni. Druga metoda to ekstrakcja rozpuszczalnikiem (heksanem) a następnie podgrzanie w celu jego usunięcia często do temperatury przekraczającej nawet 200 stopni. W taki sposób powstaje olej rafinowany. W takich warunkach obecne w oleju nienasycone kwasy tłuszczowe przekształcają się w syntetyczne tłuszcze trans, które nie tylko nie wpływają pozytywnie na zdrowie ale są dla zdrowia szkodliwe. Dodatkowo oleje takie tracą cenne składniki, fitosterole, witaminy i minerały. Oleje tłoczone na zimno mają zdecydowanie wyższą jakość i zawierają więcej nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz przeciwutleniaczy w porównaniu do olejów ekstrahowanych rozpuszczalnikiem i tylko te tłoczone na zimno powinno się suplementować koniom. Dodatkowo olej dla koni powinien być zawsze świeży. Należy przestrzegać daty ważności podanej przez olejarnię. Produkt należy także przechowywać w chłodnym i zacienionym miejscu, optymalnie w lodówce.

Mieszanki olejowe

Stosowanie mieszanin różnych olejów w diecie koni jest bardzo dobrą opcją. Dzięki temu możemy zbilansować właściwie Omegi oraz możemy zastosować kilka olejów wykazujących właściwości lecznicze w celu uzyskania jak najlepszych efektów zdrowotnych. Pytasz mnie o mieszankę oleju lnianego, sojowego i z ostropestu oraz o mieszankę oleju kukurydzianego, słonecznikowego i sojowego. Pierwsza kombinacja wydaje się być bardzo słuszna, druga niekoniecznie. W pierwszej mieszance mamy olej lniany bogaty w Omegę 3 oraz olej sojowy i osetowy bogate w Omegę 6. Oleje te w proporcjach 3:1:1 lub 2:1:1 stanowiłyby dobry dodatek do diety dla większości koni karmionych mieszanym sianem i zbożem. Dodatkowo olej osetowy i lniany wykazują działanie lecznicze. Druga mieszanka to praktycznie sama Omega 6, do tego kwas linolowy bez ważnego kwasu gamma- linolenowego i dla koni na mieszanym sianie i paszy zbożowej nie byłaby właściwa. Suplementacja praktycznie samą Omegą 6 sprawdza się przy wrzodach żołądka jeśli w paszy objętościowej jest wystarczająco Omegi 3 albo jeśli koń spożywa duże ilości makucha lnianego. Przy czym ja osobiście skłaniałabym się aby w tej mieszaninie Omegi 6 znalazł się jakiś olej bogaty w GLA. Mogłabym zaproponować olej kukurydziany z konopnym, który oprócz GLA zawiera również omegę 3. Zwykle jednak w takich przypadkach stosuje się jeden olej, pojedynczo (sojowy, kukurydziany, słonecznikowy albo ryżowy) lub jeśli koń je mieszane siano i żywiony jest zbożem również w mieszaninie z olejem lnianym lub rybnym.

Ciekawymi i wybitnie leczniczymi połączeniami kwasów tłuszczowych są mieszanki oleju lnianego, wiesiołkowego i z czarnej porzeczki lub lnianego i z czarnuszki a także lnianego i konopnego.

Dla koni sportowych w celu wsparcia mięśni dobrym połączeniem mógłby być olej lniany z ryżowym.

Pozwól, że odpowiem na Twoje ostatnie pytanie - czy istnieje jakaś idealna mieszanka olejów naturalnych, którą możnaby dodawać do pasz lub sieczki?. Na pewno istnieje biorąc pod uwagę pojedynczego konia, całokształt jego diety i ewentualne problemy zdrowotne. Jednak ta idealna mieszanka mogłaby już nie być doskonałą dla innego konia mieszkającego w innej stajni, jedzącego inne siano i otrzymującego inną paszę treściwą lub inny dodatek makuchów.   

Marcinie,

temat olejów w żywieniu koni jest skomplikowany jak rzeka z meandrami. Tak na prawdę rodzaj oleju lub ich mieszanina pod względem proporcji kwasów tłuszczowych powinna zależeć od całokształtu diety konia w poszczególne Omegi, rodzaj oleju pod względem właściwości będzie zależał od tego co chcemy wesprzeć a jego ilość znowu od całokształtu diety ale również od kondycji konia oraz intensywności pracy jaką wykonuje.

Mam nadzieję, że udało mi się zaspokoić Twoją ciekawość na temat olejów w diecie koni. Liczę również na to, że chociaż troszeczkę ułatwiłam Ci decyzję odnośnie tego jakie oleje dobrać do paszy lub sieczki aby stanowiły zdrowy i zrównoważony dodatek dla kompletnej i zbilansowanej diety, która będzie utrzymywała organizm konia w nienagannym zdrowiu i kondycji.

Pozdrawiam Cię serdecznie.

Ania 

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl