Witajcie,
w trzeciej części „skoków - wyskoków”, czyli ćwiczeń które możecie wykorzystać w codziennym treningu waszego konia. W tym artykule pokażę Wam modyfikacje ćwiczenia z kwadratem z pierwszej części. Drągi po łuku i na przekątnej to moje ulubione połączenie – wymaga wygięcia ciała konia na tych pierwszych, i wyprostowania go na tych drugich. Przy okazji młodym i niedoświadczonym koniom pokazuje drogę do złapania balansu i równowagi, a także w pewnym sensie „wymusza” elastyczność.
Modyfikacja kwadratu polega na dostawieniu cavaletti/przeszkód na przekątnych naszego ćwiczenia. Tutaj mamy jeszcze wersję, w której zaczynamy od drągów w kłusie – często coś takiego przydaje się mniej doświadczonych jeźdźcom lub koniom, aby mogli „wjechać się” w ćwiczenie. Bardziej zaawansowani mogą po prostu zacząć od drągów po łuku, w galopie. Aby łatwiej było nam dobrać odległości, na jednej z przekątnych ustawiamy skoki-wyskoki w odległości ok. 3 metrów, a na drugiej przekątnej przeszkody w odległości 1 foule. Odległości tutaj wynoszą 6.20 – 6.50 m, w zależności od wysokości. Pamiętajcie, że takie ćwiczenia mają być gimnastyką dla konia, więc odległości między przeszkodami są mniejsze niż te spotykane typowo na parkurze. Im bliżej przekątnych ustawicie drągi po łuku, tym szybsza będzie musiała być Wasza reakcja i odpowiedź Waszego konia. Jak zawsze proponuję zacząć od niższych przeszkód czy nawet drągów leżących płasko na ziemi, a gdy nabierzecie pewności, podnoście sobie poprzeczkę.
Z kolei w tym ćwiczeniu zastępujemy kwadrat... krzyżem. Zewnętrzne końce krzyża można delikatnie podnieść. I tak jak w poprzednich wersjach, ćwiczenie jeździmy po ósemce. Tym razem bardzo ważny jest precyzyjny najazd na środek krzyża, gdzie zmieniamy nogę w galopie i dalej jedziemy do drągów po łuku. Nazywam to ćwiczenie „pająkiem” :) Im wyżej podniesiecie końce drągów, tym więcej precyzji będzie wymagało dojechanie do środka krzyża. Znowu ćwiczycie tym szybką reakcję Waszego konia, a przy okazji Waszą koordynację mózg – ciało – ciało konia. Każda zmiana Waszego balansu na końskim grzbiecie będzie odbijała się na balansie konia. Oprócz jechania po ósemce, możecie także jeździć to ćwiczenie po dużym kole, gdzie przejeżdżacie przez drągi po łuku i potem przez jedno z ramion krzyża. Uwaga, podniesione zewnętrzne końce drągów będą wtedy lekko prowokowały Waszego konia do uciekania w stronę środka krzyża, tam gdzie jest niżej. Pilnujcie najazdu na środek i powodzenia!
Paulina