Przyszedł czas na ostatnią część serii „skoków – wyskoków”. Poznaliście już sporo dość trudnych ćwiczeń na jazdy po prostej, po łukach czy ósemkach. W takim razie czas na typowe skoki! Ah, właściwie to nie takie typowe. Typowe skoki, te parkurowe, są chyba najłatwiejszym elementem treningu skokowego. A w naszych artykułach nie lubimy łatwych zadań, więc znów wyzwania!
Pierwsze dzisiejsze ćwiczenie (po lewej) łączy w sobie najazdy na wprost oraz po łuku. Odległości pomiędzy drągami a przeszkodami możecie ustawiać również dłuższe, np. 23 czy 26 metrów. Pamiętajcie, że w przypadku takiej linii z drągami, ilość foule będzie o jedną większa niż w przypadku dwóch przeszkód. W tym ćwiczeniu chcemy pracować nad pełną kontrolą, równym galopem, a pasująca odległość pozwoli też wam skupić się na własnej sylwetce. Na początku jeździmy obydwie linie zaczynając od drągów. Skupiamy się na środku każdego drąga i środku przeszkody, także w wersji z łukiem. Jeśli przerobiliście już poprzednie ćwiczenia, nie powinniście mieć problemu z utrudnieniem sobie tego zadania – czyli przejechania tych dwóch linii po elipsie, w obydwie strony. Jazda od przeszkody do drągów zazwyczaj sprawia trochę więcej problemów, bo często po skoku sylwetka konia zostaje dłuższa, więc musimy szybko go skrócić, żeby zmieścić się przed drągami.
A to jedno z moich ulubionych ćwiczeń!(fot. powyżej) Można je urozmaicać w przeróżny sposób, dokładać więcej drągów, podnosić je ciut wyżej na cavaletti, skakać zarówno małe jak i duże przeszkody. Zauważcie, że środkowa linia, gdzie jedziemy przez przekątną kwadratu, jest nieco szersza. W tej linii zazwyczaj nie ustawiam nic wysokiego, traktuję ją jako taki dodatek na aktywne przegalopowanie. Po przekątnych oczywiście nie muszą stać tylko stacjonaty – może być to jeden lub dwa oksery. Drągi ustawione w odpowiedniej odległości podyktują odpowiedni odskok, dzięki czemu możecie ustawić przeszkody ciut wyżej, aby obeznać się z wysokością.
I wisieńka na torcie – ustawienie parkurowe! (fot. powyżej) Po poprzednich ćwiczeniach bez problemu poradzicie sobie z takimi przeszkodami. Każdą z nich możecie jeździć pojedyńczo, mamy linię na wprost i dwie linie po łuku, czyli tak naprawdę wszystko co może pojawić się na zawodach. A wystarczą cztery przeszkody. Wszystko można jeździć w dwie strony i tak naprawdę zrobić nawet 16 skoków. To kto rozpisze parkur tak, żeby te 16 skoków wykonać? Powodzenia!