Kategorie blog

Co lepsze dla koni - musli czy granulat?

Co lepsze dla koni - musli czy granulat?

Zamość, 11 sierpnia 2021

Droga Aniu,

na wstępie chciałem Ci powiedzieć, że ostatni Twój list o apteczce został natychmiast zweryfikowany w praktyce. Na pierwszy ogień z tego co warto mieć w apteczce poszło Betadine. Miejsce zastosowania padło na strzałkę. Powód – troszkę inaczej został koń podkuty i już powód do zmartwień. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, a skuteczność potwierdzona. Drugi w kolejności czekał Dermatol – tym razem otarcie wynikające z transportu w koniowozie. Przydał się nie tylko dla konia ale na otarty  łokieć również. Prowodyrem była nieuwaga w zajęciach około stajennych. Zatem apteczka częściowo zweryfikowana (oby jak najrzadziej) i w mówiąc w żargonie: daje rade!

W tym liście chciałbym jednak podpytać o aspekt żywieniowy naszych koni. Otóż na rynku mamy dostęp do różnych pasz. Ta sam pasza dla koni występuje często pod dwiema postaciami. Ogólnie znane musli oraz granulat. Są zwolennicy żywienia wyłącznie granulatem, inni wolą stosować formę musli. Jeżeli pasza jest dokładnie ta sama, dokładnie ten sam skład, ten sam poziom energii, białka, mikro i makro elementów, pozostałych składników to co stoi u podstaw wyboru takiej a nie innej formuły. Pomińmy kwestie związane z ceną gdzie często ekonomicznie granulat wygrywa z musli. Przede wszystkim chodzi o kwestię wpływu na układ pokarmowy konia - od przełyku aż do wydalenia.

I ciekawostka na koniec – mając dokładnie taką samą miarkę: czy jedna miarka granulatu jest równa jednej miarce musli? Wagowo? Robiłaś kiedyś test?

 

Pozdrawiam gorąco

Marcin

Co lepsze dla koni - musli czy granulat? O tym w blogu od Polski Żłób

Lębork, 15.08.2021

Drogi Marcinie,

Bardzo się cieszę, że zaproponowane przeze mnie środki pierwszej pomocy sprawdziły się w praktyce. Miło mi słyszeć, że błyskawicznie przyniosły zamierzony efekt i zniwelowały problemy zarówno u konia jak i u opiekuna.

Marcinie, tematyka musli i granulatów jest bardzo złożoną dziedziną. Która z tych rodzajów pasz sprawdzi się lepiej będzie zależeć wyłącznie od tego z jakich składników jest skomponowana oraz od samego konia. Ludzie w obecnych czasach są bardzo zaniepokojeni procesem granulacji pasz uznając, że są to pasze nienaturalne, sztuczne i zawsze szkodzą. Obecnie żyjemy w czasach gdzie w żywieniu ludzi odchodzi się od wszystkiego co nienaturalne i żywność przetworzona jest piętnowana.

Końskie pasze granulowane, ekstrudowane lub tradycyjne musli strukturalne mogą dostarczać różnych poziomów energii w zależności od składu. Jednak każda z tych pasz posiada inne cechy, które właściciel konia powinien brać pod uwagę szukając najlepszego produktu dla swojego podopiecznego. Analiza zalet i wad każdego rodzaju paszy pomaga podjąć właściwą decyzję. Przetwarzanie paszy przybiera wiele form. Zwykłe suszenie trawy na siano jest już procesem przetwarzania. Wysuszone siano może być pocięte na sieczkę albo przemielone tak drobno by powstał z niego pellet. Podobnie jest na przykład z lucerną i zbożem.

Chciałabym w skrócie wyjaśnić jak powstaje pasza granulowana i co się kryje za procesem granulacji. Przy tworzeniu pelletu wykorzystuje się proces, który obejmuje gorącą parę wodną i zastosowanie ciśnienia w celu uformowania granulek. Często do mieszaniny przemielonych składników przed procesem granulacji (siano, lucerna, ziarno, wysłodki) dodawane są witaminy i minerały aby uzyskany produkt był w pełni zbilansowany. Kolejnym częstym dodatkiem do granulatów (zwłaszcza zbożowych) jest melasa lub śruta pszenna jako spoiwo albo tłuszcz w celu podniesienia kaloryczności. Jednak duża ilość tłuszczu uniemożliwia zachowanie kształtu granulkom więc coraz częściej producenci wykorzystują proces jego natrysku na ich zewnętrznej stronie. Ilość tłuszczu w granulatach jest jednak zawsze ograniczona, w musli czy zbożowym, czy też bezzbożowym, bez szkody dla produktu, może znajdować się go zdecydowanie więcej. Po połączeniu masy tworzącej pelletki mieszanina przechodzi przez specjalne komory z parą wodną. Następnie wilgotna i gorąca mieszanka przeciskana jest przez specjalną matrycę w granulatorze. Kolejno granulki są chłodzone i suszone. Tak jak sam słusznie zauważyłeś - pasze treściwe granulowane zawierają praktycznie te same składy co musli. Jednak mielenie i gorąca para wodna poprawiają strawność paszy a witaminy wrażliwe na wysokie temperatury są rekompensowane. Pellety można również wytwarzać techniką procesu na zimno, która eliminuje utratę cennych składników odżywczych.

W musli równie często można spotkać melasę albo oleje roślinne. W tym przypadku melasa jest także spoiwem a olej pełni tu między innymi tą samą rolę. Spoiwo uniemożliwia opadanie drobniejszych frakcji na dno opakowania i gwarantuje utrzymanie się jednolitości składników po wymieszaniu oraz zapobiega pylistości. Melasa dodatkowo podnosi walory smakowe, a oleje wzbogacają musli o wartościowe kwasy tłuszczowe. Oba składniki podnoszą kaloryczność. W musli również mogą znajdować się fragmenty pasz granulowanych na przykład pelletki z lucerny, fragmenty makuchów lub wysłodków.

Innym rodzajem przetwarzania paszy, która często potem przybiera formę granulek dla koni (na przykład len z jęczmieniem) jest proces ekstrudacji. Proces ten polega na gotowaniu składników paszy przez krótki czas w bardzo wysokiej temperaturze i pod wysokim ciśnieniem. Proces pomaga zachować składniki odżywcze oraz otworzyć cząsteczki białek i węglowodanów dla lepszej strawności.

Zaletą pasz granulowanych (treściwych i objętościowych) jest przede wszystkim to, że są one o wiele lepiej strawne dla koni. Na przykład proces przetwarzania siana sprawia, że jest ono zdecydowanie bardziej przyswajalne ponieważ jego względna powierzchnia zostaje powiększona przez jego rozdrobnienie w taki sposób, który jest niemożliwy dla końskich zębów. Innym plusem przetwarzania jest unieszkodliwienie związków nieodżywczych jak na przykład kwasu fitynowego w soi.

Skrobia zawarta w ziarnie jęczmienia jest nieco oporna na trawienie w jelicie cienkim konia. Kukurydzę uważa się za najmniej strawną spośród wszystkich zbóż. Skrobia, która nie zostanie odpowiednio strawiona w jelicie cienkim dostaje się do jelita grubego gdzie może podlegać szybkiej fermentacji i prowadzić do zaburzeń mikrobiomu. Po obróbce termicznej skrobia tych ziaren staje się zdecydowanie lepiej strawna. Dawniej podawano koniom jęczmień wyłącznie w formie gotowanej lub moczonej. Dla odróżnienia w musli można spotkać jęczmień płatkowany. Płatkowanie, wytłaczanie, czy wysoka temperatura sprawiają, że zwiększa się względna powierzchnia ziarna, na której mogą pracować enzymy trawienne jelita cienkiego konia. Wyjątkiem jest skrobia pochodząca z owsa ponieważ ma ona bardzo dobrą strawność i nie wymaga zabiegów obróbki cieplnej w celu zwiększenia wchłaniania co jest powodem, dla którego owies jest najbezpieczniejszym ziarnem do skarmiania dla koni. I także spośród wszystkich ziaren zawiera tej skrobi najmniej.

Inną zaletą jest to, że pasze granulowane zajmują zdecydowanie mniej miejsca a także to, że granulowane siano czy lucerna posiada na opakowaniu chociaż minimalną analizę składników odżywczych (białka, tłuszczu, błonnika, popiołu) czego nie można powiedzieć o sianie w kostkach lub belach gdzie samodzielnie trzeba wysyłać ich składowe próbki do analizy laboratoryjnej. Dodatkowo siano granulowane lub lucerna bedzie odznaczać się dużo mniejszą pylistością co jest korzystne dla koni z rao. Granulki często są łatwiejsze dla koni do żucia niż musli. Można podawać je po rozmoczeniu na papkę, więc są dobrą opcją dla koni ze słabym uzębieniem. Niemożność prawidłowego przeżuwania paszy może prowadzić do zadławień, biegunek i kolek.

Mniejszy rozmiar cząstek granulatów zapewnia większą powierzchnię na której działają końskie enzymy i bakterie. Granulaty będą pomagać koniom, które muszą przybrać na wadze. Będą pomocne dla koni z bardzo wrażliwym układem pokarmowym. Poza tym, po rozmoczeniu na papkę są doskonałą bazą do podawania leków dla koni.

Pasze granulowane bezskrobiowe (siano, lucerna, wysłodki) są często jedynym remedium na leczenie stanów zapalnych jelit u koni (np owrzodzeń jelita grubego). Często aby owrzodzenia jelit mogły się zaleczyć całkowicie eliminuje się z diety konia wszelkie długie włókno roślinne w postaci siana, słomy i sieczek oraz produkty skrobiowe. Eliminacja ta pozwala jelitom odpocząć i się zregenerować, mocne rozdrobnienie umożliwia lepszą strawność, jednocześnie struktura paszy nie podrażnia ścian jelit. Jest to skuteczna metoda żywienia koni z colitis lub innymi stanami zapalnymi. Taka kilkumiesięczna dieta wraz z odpowiednio dobranymi środkami farmakologicznymi pozwala większościom koni z takim schorzeniem wrócić do pełnego zdrowia. Następnie bardzo powoli wprowadza się długie włókno w postaci miękkiego siana. Innym przykładem koni wymagających granulatu są konie wrzodowe wrażliwe na twardą sieczkę z lucerny, która swoją strukturą podrażnia odźwiernik bądź część gruczołową. Dodatkowo, ze wględu na często zaburzoną mikroflorę jelit koni wrzodowych może prowadzić do niestrawności. Dla takich przypadków idealnie sprawdzają się delikatne granulki z lucerny, które najlepiej podawać po rozmoczeniu kilka razy dziennie i przed każdą  pracą przy jednoczesnym zapewnieniu dostępu do miękkiego siana. Pasza objętościowa granulowana może być także korzystna jako dodatek do normalnej diety złożonej z długiego włókna w celu podtuczenia konia.

wadą pasz granulowanych jest to, że granulki wymagają mniejszego żucia, a to uniemożliwia wytworzenie wystarczającej ilości śliny w celu zbuforowania żołądka. Zmniejszone żucie i niewystarczająca ilość wydzielanej śliny zwłaszcza jeśli karmimy granulkami z trawy bez buforów żołądka lub bez udziału lucerny albo granulatami zbożowymi bardzo szybko  możemy przyczynić się do owrzodzeń żołądka. Ślina zawiera wodorowęglany i w odpowiedniej ilości jest niezbędna do buforowania końskiego soku żołądkowego. Konie są stworzone do tego, aby jeść praktycznie przez cały czas, przy czym kwas żołądkowy wydzielają stale. W ich naturalnym środowisku temu stałemu uwalnianiu kwasu solnego przeciwdziała praktycznie stałe uwalnianie wapnia i wodorowęglanów w ślinie. Kiedy koń wytwarza mniej śliny poprzez zmniejszone żucie staje się znacznie bardziej narażony na powstanie wrzodów żołądka.

W Texas A&M University Libraries opublikowano badanie porównawcze zbożowej paszy granulowanej i zbożowego musli przy stałym dostępie do siana na powstawanie i utrzymywanie się owrzodzeń żołądka u koni. W badaniu wzięły udział młode konie rasy Quarter Horse a wynik badania wykazał, że konie jedzące musli miały mniej owrzodzeń niż jedzące granulat zbożowy. Eksperyment pokazuje, że koncentraty na bazie zbóż zwiększają ryzyko owrzodzeń żołądka. Dzieje się tak dlatego, że w żołądku znajduje się zróżnicowana mieszanka mikroflory bakteryjnej, która fermentuje niestrukturalne węglowodany tworząc lotne kwasy tłuszczowe. Dieta bogata w cukier i skrobię zwiększa produkcję lotnych kwasów tłuszczowych w żołądku a tym samym zmniejsza integralność błony śluzowej czyniąc ją podatną na działanie kwasów żołądkowych. Spożycie musli zbożowego wraz z sieczką lub specjalnego zbożowego musli zawierającego w swoim składzie sieczkę jako dodatek wytwarza więcej śliny niż spożycie granulatu zbożowego, dlatego że wymaga więcej żucia i stymuluje gruczoły ślinowe.

O ile pasze zbożowe granulowane są zdecydowanie lepiej strawne w jelicie cienkim konia i chronią poniekąd jelito grube przed kwasicą i powstawaniem stanów zapalnych, o tyle stwarzają większe ryzyko powstawania owrzodzeń górnej części układu pokarmowego. Najważniejszą sprawą, z której należy sobie zdać sprawę to ilość skrobi przypadająca na posiłek i dotyczy to zarówno musli jak i paszy granulowanej. Każdy nadmiar skrobi będzie szkodził ale przyjmuje się, że dobrze przeżuta końskimi zębami skrobia wraz z dużą ilością śliny towarzyszącej procesowi przeżuwania będzie miała mniej efektów ubocznych niż skrobia połknięta szybko. Szkodliwość musli zbożowego czy paszy granulowanej zbożowej będzie zależała od całkowitego składu paszy czyli jej kompozycji i bilansu oraz całkowitej zawartości skrobi. Dodatkowo szkodliwość ta będzie się zmniejszać wraz ze wzrostem zawartości w paszy dodatkowych środków zobojętniających jak lucerna, węglan wapnia a także ogólna zawartość białka.

Ogólnie przyjmuje się zasadę, że dla zdrowych koni ze zdrowym układem pokarmowym zawartość skrobi w jednym posiłku nie powinna przekraczać 1 g na kg masy ciała a w ciągu dnia 2 g na kg masy ciała. Dla koni wrzodowych (a jest tych koni znaczna większość) ilość 1 g skrobi na kg masy ciała może być zdecydowanie zbyt duża, ze względu na naruszoną śluzówkę żołądka lub tendencje do rozchwiań flory bakteryjnej żołądka, a także do często towarzyszące tej chorobie rozstrojom flory bakteryjnej jelit.

Wielkość objętościowa posiłku dla układu pokarmowego konia ma tutaj także olbrzymie znaczenie. Koń przeżuwając coś je wolniej, a pokarm z żołądka przesuwany jest powoli i sukcesywnie do dwunastnicy a następnie do dalszych części jelit. Granulaty lądują w żołądku w sposób nienaturalnie szybki i podane w nieodpowiedniej ilości zakłócają odpowiednią pracę układu pokarmowego.

Należy podkreślić, że zdrowy koń nie potrzebuje pasz granulowanych. Zdecydowanie lepsze będzie normalne siano, normalna sieczka z lucerny i normalne musli. Zwiększona strawność rozdrobnionego pokarmu w granulkach może sprawić, że koń zbyt szybko będzie przybierał na wadze. Podawanie siana granulowanego zdrowym koniom w zamian za normalne długie włókno bardzo szybko może przyczynić się do stereotypii z nudów oraz owrzodzeń żołądka.

Granulaty zwiększają wykorzystanie paszy i zwiększają przyrost masy ciała jednak stwarzają wyższe ryzyko zadławienia niż pasze strukturalne.

Wielką zaletą musli jest to, że mamy dokładny wgląd w jakość produktu i jego skład oraz możliwość odróżnienia, którego składnika w paszy koń nie akceptuje. Stosując granulat każdy kęs smakuje tak samo więc koń nie ma możliwości rezygnacji ze spożycia któregoś z komponentów. Osobiście nie uznaję tego za zaletę. Lubię opierać się na instynkcie koni i uważam, że w większości przypadków jeśli czegoś koń nie potrzebuje lub uważa, że mu szkodzi to będzie tego unikał. Podając granulat koń może zjadać składnik, którego normalnie by nie zjadł, który na przykład posiada nadmiar jakiegoś pierwiastka w diecie przyczyniając się do rozregulowania homeostazy organizmu albo może odmówić całkowicie zjedzenia paszy. Podając musli mamy większą możliwość obserwacji zwierzęcia i ewentualnych modyfikacji w diecie. Wyjątkiem są sytuacje, gdy w paszy znajduje się składnik, z którym koń wcześniej nie miał styczności. W wielu przypadkach jest również tak, że koń czegoś odmawia ponieważ czegoś nie zna, składnik jest dla niego całkowicie obcy i nie wie, że służy do jedzenia, ponieważ nie spotkał się z nim wcześniej oraz nie miał możliwości nauczyć się go spożywać obserwując matkę lub stado. Dla tej odwrotności powiem, że zdarza się tak, że po rozsmakowaniu się w jakimś składniku, który wydaje nam się, że koń odrzuca okazuje się, że jest to rzecz bardzo przez konia aprobowana.

Marcinie, odpowiadając na Twoje ostatnie pytanie co jest cięższe: granulat czy musli odpowiem jednoznacznie, że zdecydowanie cięższy jest granulat. Ta sama objętość miarki wagowo będzie zawierała więcej granulatu niż musli ponieważ ciężar właściwy granulek jest większy niż musli. To samo dotyczy paszy objętościowej granulowanej. Miarka pelletek z siana bądź z lucerny będzie ważyć więcej niż ta sama objętość sieczki.

Żywię nadzieję, że udało mi się choć troszeczkę zaspokoić Twoją ciekawość na temat różnic we wpływie na układ pokarmowy konia i przebiegu procesu trawienia paszy granulowanej i tradycyjnej strukturalnej musli. Dla mnie odpowiedź kierująca przychylność jednego nad drugim nie jest oczywista ponieważ w dużej mierze będzie zależała od preferencji danego konia, od kompozycji paszy i proporcji zawartych w niej składników oraz od wielkości porcji, którą serwujemy koniom na jeden posiłek. Jednak dobre pellety zbożowe powinny być tak bilansowane lucerną, węglanami i też białkiem żeby zrekompensować mniejszą ilość śliny, która wpada do żołądka podczas ich spożywania przez konia.

Przesyłam serdeczne i ciepłe pozdrowienia,

Ania

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl